linia

Poachies

Przy dzisiejszym śniadaniu natchneło mnie, żeby pochwialić się nowością w mojej kuchni...

Kilka miesięcy temu mój zdolny mąż pokazał Wam jak przygotować jajka w koszulkach, ale niestety jest to dość długotrwały proces. 
Ja znalazłam świentą, szybką i równie skuteczną alternatywę:
Poachies
 Są to jednorazowe torebki (przypominające w dotyku torebki herbaty), w których ugotujemy idealne jajka z miękkim środeczkiem hmmmm

Instrukcja obsługi:
I w kombinacji z ciemnym pieczywem i masłem awokado to niebo w buzi:
Tak teraz sobie myśle, że torebki Poachies bardzo przypominają mi wkłady do ekspresów do kawy...hmmm może to to samo? Musze sprawdzić i porównać ceny.
Ja Poachies kupilam na ebay i za opakowanie 20-stu torebek zapłaciłam niecałe 3 funty:)

Co myślicie o takim rozwiazaniu na śniadanie?
Pozdrawiam i do usłyszenia
Agi

62 komentarze:

  1. Ja mam takie silikonowe pojemniczki wilokrotnego uzytku a takie jajka uwielbiam i jeszcze egg& soldiers. mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czego to ludzie nie wymyślą :), a jajka w koszulce jeszcze nie jadłam, a przecież to nic trudnego, tylko trzeba pamiętać o dodaniu octu ;), a Gavin fajnie mówi po polsku, uważaj bo jeszcze zostanie sławnym kucharzem ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha nie będę mu mówić, bo nie będzie spał chłopak

      Usuń
  3. calkiem fajna sprawa :) w sklepach tego nie widzilam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj w takich specjalistycznych dla kucharzy:)

      Usuń
  4. Kto co lubi. Ja nie zjem jajka z płynnym żółtkiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak mój chłopak :)

      Usuń
    2. Haha ja tak samo :) ale jak ktoś lubi to świetny wynalazek :D

      Usuń
    3. A ja uwielbiam płynne żółtko! Ale białko musi być porządnine ścięte ;)

      Usuń
  5. Jadłam kiedyś takie:)Muszę wypróbować ten sposób:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czego to ludzie nie wymyślą ;) Fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. le fajna sprawa:)
    czy to etui ma zamknięcie jakieś czy trzeba trzymac i gotować- bo może faktycznie wystarcza filtry do kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba trzymać, dlatego myśle, że filtr też da radę

      Usuń
  8. Nawet nie wiem, czy kiedykolwiek jadłam jajka w koszulkach :) Muszę wypróbować z awokado! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czego to ludzie nie wymyślą? ;)
    Świetny wynalazek... a takie jajuszka w koszulkach ....... uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę w końcu spróbować zrobić poached eggs :)
    Aguś zapraszam do mnie :*
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany, nie wiem czy by mi sie to udało. Ja jestem lewa jeśli chodzi o gotowanie :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Identyczne jajka uzyskamy wbijając je do foliowej torebki umieszczonej w kubku :) Zawiązujemy, wrzucamy do wrzątku, gotujemy kilka minut i gotowe, nie trzeba nawet pilnować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda przez folię nie da rady przejśc i efekt jest trochę inny

      Usuń
  13. o kurde,świetnee :P zwłaszcza, że ja cała wytłaczankę kiedyś zmarnowałam, żeby zrobić te jajko w koszulce.. no nie umiem, nie wiem czemu ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. superowe, nie ma to jak sobie ulatwic zycie chociaz troszke :) A ta Twoja kanapka mniam, robie sie glodna!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe, lubię takie gadżety ;) A takich jajek jeszcze nigdy nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. O dzis jadlam :) ale tak ladne w ksztalcie mi nie wyszly

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy pomys. Aga dawno, dawno temu dodaas filmik Gavin sam w domu. Od tamtego czasu juz kilka razy robilam jego danie :)) zwracam sie wiec z uprzejma prosba, do szanownego malzonka, o wiecej inspiracji :)) Gavin I ask you for a more culinary inspiration :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Korzystam z Waszego przepisu technicznie :) dodaję octu winnego i nieco soli do wody

    OdpowiedzUsuń
  19. przyznam się szczerze, ze nigdy jeszcze nie jadłam takich jajek :) jak zobaczyłam Wasz film kulinarny, to nabrałam ochoty na spróbowanie, ale jakoś się za gotowanie nie zabrałam :))) muszę w końcu to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeżeli chodzi o te przyprawy to ja również czasem je kupuję - można dostać w stokrotce :)
    Jajko idealne, ale chyba tylko to pokazane na filmiku - te z woreczka nie do końca do mnie przemawia - środek nie jest zbyt miękki :) Jutro spróbuję zrobić swoje jajka w koszulkach - ciekawe czy mi coś z tego wyjdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki Tobie zaczęłam robić takie jajka na śniadanie, są pyszne! Ja znalazłam inny sposób na robienie takich jajek - poprostu wlewam wodę z octem na patelnię, zagotowuję i wbijam jajka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż zgłodniałam. Nigdy nie jadłam jajek w koszulkach, ale teraz będę musiała spróbować je zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mmm... ide do kuchni !! :3
    Świetny blog ♥
    Pozdrawiam :)
    Rowiesniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Jajka w koszulkach są moimi ulubionymi, ale prawie zawsze mi się za bardzo roztrzepują w garnku...
    Super gadżet... dzięki, będę szukać... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Extra pomysł, kurcze ja nigdy nie trafiam by ugotowac dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Strasznie kojarzy mi sie z USA, chyba z tamtad takie pomysly przychodza :D

    xxx, Ala z http://vintagelilabelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Dokładnie ja używam torebek do ekspresu kiedyś wypatrzyłam to na YouTube :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja gotuję w occie, bez gadżetów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. A może przepis na masło awokado? Wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej, zapraszam na swojego bloga :3
    http://ilovenutell.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiamy żółtka na miękko :) a szczególnie na kanapce lub w jakieś sałatce :P polecam

    OdpowiedzUsuń
  32. Jajka sa najlepsze zapraszam do mnie http://moja1ciaza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Cześć Aga! Niestety nie znalazłam maila do Twojego dziecięcego kanału, a pytanie jest trochę dziecięce :) Chciałabym spytać o zalecenia dotyczące rozszerzania diety w Wielkiej Brytanii. Planowałam napisać pracę mgr porównującą poszczególne zalecenia w europejskich krajach, jednak zbieranie informacji troche mnie przerosło :) Ze swojej praktyki zauważyłam, że młodym mamom w Polsce najwięcej problemów przysparza wprowadzanie żółtka, możliwie, że nie zdają sobie sprawy jak istotnym elementem diety są i dlaczego powinny być wprowadzane jako jedne z pierwszych produktów uzupełniających, nawet dodałam artykuł na ten temat na: http://www.udietetykow.pl/listy-od-czytelnikow-jak-wprowadzic-jajko-do-diety-malego-dziecka/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem to oni w sumie zadnych specjalnych zalecen tutaj nie maja. Nie maja hopla na tym punkcie jak w Polsce. Jedyne co zalecaja to zeby karmic piersia do 5-6 miesiaca, czyli wprowadzac normalne jedzenie ok 6 miesiaca.
      Tutaj jest link do strony nhs: http://www.nhs.uk/Conditions/pregnancy-and-baby/Pages/solid-foods-weaning.aspx#close
      jajka sa wymienione jako dopuszczalne w 6 miesiacu. Krowie mleko tez mozna uzywac do platkow sniadaniowych od 6 miesiaca, a do picia od 12 miesiaca.

      Tak przy okazji nei ma tez jakis drastycznych zalecen dla kobiet karmiacych piersia.

      Usuń
  34. http://kosmoandea.blogspot.com/ w końcu założyłam bloga : ) Zapraszam.

    Co do koszulek to nigdy nie jadłam jajka w połączeniu z awokado ale na bank spróbuje : )

    OdpowiedzUsuń
  35. Hej Aga bardzo lubie Twoje posty i filmiki :)
    świetny pomysł z tym gotowaniem jajek , ale niestety wtedy jajka traca wszystkie swoje wartości , zachowują je , gdy są gotowane w skorupkach . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Sprawdzałam dziś filtr do kawy - wyszło mniam :> Rozbiłam jajko bezpośrednio do filtra, włożyłam do wrzącej wody, chwilę potrzymałam woreczek a później puściłam :) Fajny sposobem jest również użycie takiego małego sitka - dziś także próbowałam :> Do wody dodajemy ocet ale nie mieszamy, wbijamy jajko i podbieramy je sitkiem żeby było w "kupie" :).

    OdpowiedzUsuń
  37. jajka w koszulkach można zrobić w prostszy sposób do gorącej wody wrzucamy jajko czekamy kilka minut i jest to samo , nie musimy kupować jakiś woreczków :)

    OdpowiedzUsuń
  38. takiego mi smaka narobiłaś, że jutro na śniadanie będzie poachie jajeczko, mniam! :)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Wygląda smakowicie. Muszę coś takiego wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Takie jajeczka nazywają się tez jajka po benedyktyńsku :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetny pomysł, pierwsze słyszę o takim rozwiązaniu i z chęcią skorzystam, nawet znalazłam już te torebki na Allegro tam są określane jako "woreczki do jajek po angielsku" :) cena całkiem przystępna około 16 zł z przesyłką

    OdpowiedzUsuń
  42. W ALDI sa takie kapturki w cenie 1 funta za 15 :)

    OdpowiedzUsuń