linia

Khadi - produkty do włosów

Ci, którzy śledzą mnie regularnie pamiętają, że prawie dwa miesiące temu zostałam obdarowana serią preparatów do włosów. Jeżeli nie widzieliście postu, to tu jest małe przypomnienie...
http://agisboutique.blogspot.com/2011/07/helfy-zrobiy-mi-niespodzianke.html

Przez te kilka miesięcy testowałam 3 produkty:
  • Khadi Szampon Migdałowy z Miodem
  • Odżywka z Shikakai i Miodem
  • Olejek Stymulujący Wzrost Włosów
Czas na moje przemyślenia: 
Nie wiem czy zacząć od pozytywów czy negatywów? 
Chyba od negatywów, bo uważam, że zawsze miło jest sięźniej pocieszyć zaletami;))

Kompletym rozczarowaniem jest na pewno odżywka do włosów. Nie robiła nic o czym zapewniał nas producent. Mało tego sprawiła, że moje włosy były w najgorszym etapie swojego życia. Suche jak strąki trawy, szorstkie i tu mogłambym jeszcze wymieniać godzinami. Nawet Bartek mój fryzjer był zaskonoczny i chciał mi połowę włosów obciąć:(((

Sprawca zamiesznia
Naprawdę nie znam przyczyny, dlaczego się z tą odżywką nie polubiliśmy. Byłam bliska zrezygnowania z całej serii, ale na szczeście coś mnie tknęło i odstawiłam tylko ją. Na pozytywną nutę pachnie najładniej z całej trójki. Idzie do kosza...bye bye


Przyszła kolej na szampon: Ten wypadł o wiele lepiej. Był (bo już się skończył podczas pobytu w PL) bardzo gęsty, wręcz żelowy, w miarę przyjemnie pachniał, ale na pewno nie migdałami albo miodem:(

210ml produktu wystarczyło mi na 5-6 tygodni mycia włosów co drugi/trzeci dzień dwa razy (raz zmywałam zanieczyszczenia i olejek a drugi myłam skórę głowy). Tak jak widziecie powyżej skład jest bardzo prosty, nie podrażanił mi skóry głowy. Nie zauważyłam też, żeby obciążał mi włosy i nie miałam problemu, żeby go wypłukać. Włosy były nawilżone i po tym jak odstawiłam odżywkę nie wymagały wiekszej pielęgnacji. Nie wiem czy zakupię kolejne opakowanie. Chyba cały czas szukam ideału.

Ostatnim, ale wcale nie najgorszym z całej trójki jest olejek.

Moim zdaniem bardzo ekonomiczny. Ubytek widziecie i mogę Was zapewnić, że przez moje gapostwo trochę się wylało podczas podróży. Zapach jest dziwny, trochę przypomina maggi. Czy jest to przyjemny aromat? Nie wiem, ale można się przyzwyczaić.  Olejek stosowałam na suche włosy wieczorem, przed pójściem spać. Nie miałam problemu z równomiernym rozprowadzaniem. Wmasowywałam go parę minut w skóre głowy, a resztę w końcówki. Na poduche kladłam ręcznik i do spania. Rano zmywałam go. Każdy szampon powiniem sobie z nim poradzić. 
Działanie... czy sprawił, że wypda mi mniej włosów? nie
Za to zauważyłam, że włosy rosną mi szybciej, choć to też może być spowodowane dietą, albo latem.  
Ja jako blondynka obawiałam się też, że zawartość amli spowoduje to, że moje włosy zaczną zmieniać kolor na ciemniejszy. Nic podobnego. Kolor jest jak był. Włosy są błyszczące i trochę bardziej wygładzone. Niestety cały czas puszą się przy wysokiej wilgotności. 
Reasumując jestem zadowolona z olejku i wydaje mi się, że jego działanie będzie podobe przy każdym szamponie. Trzea zwrocić uwagę, że przy stosowaniu tego typu produktów trzeba być systematycznym, a to czasami jest męczące. 

Ja kilka dni temu zdecydowałam, że pora na wypróbowanie Sesy. Juz teraz mogę Wam powiedzieć, że ten zapach jest bardzo ciężki do strawienia i nie wiem jak sobie będę dalej radzić:))
Za kolejne dwa miesiące pewnie pojawi się filmik w ktorym porównam te, jak i inne olejki do włosów, ktore używałam wcześniej (olej kokosowy i olejek hei poa-moj ulubiony i przepięknie pachnie).

Zapraszam Was też do obejrzenia filmu Pauliny z recenzją olejku Khadi

 
Jeżeli próbowałyście coś od Khadi to z chęcią wysłucham opinii...
Trzymajcie za mnie kciuki z sesa:) Ciekawa jestem, czy ludzie obok mnie stojący też go czują?

Całuje Aga
Ciao
xoxo

14 komentarzy:

  1. używam henny do włosów khadi i jestem bardzo zadowolona, wczoraj ją nakładałam, a dzisiaj mam cudowne, puszyste włosy :) jedynym minusem jest zapach i łatwość pobrudzenia się przy nakładaniu jej.

    http://itsjul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem czy mogłabym używać olejku do włosów o zapachu maggi..

    OdpowiedzUsuń
  3. używam teraz sesy i ten zapach to masakra. po trzech myciach (w sensie jakichś pięciu dniach przerwy) dalej go wyczuwam. ale podobno warto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @julia u mnie nic się nie pobrudziło, ale zapach na ręczniku zostaje. O dziwo na włosach po umyciu nic nie czuć:)

    @cysia2300 ja też nie wiem czy mogłam, ale działanie kosmetyku rekompensuje wszystko

    @anu hahah ciekawe czy nasze męki zostaną wynagrodzone? przekonamy się za kilka tygodni

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uzywam sesa i vatika, jestem zadowolona, ale nie pomogly z wypadaniem wlosow ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby nie moje zapas olejków to bym kupiła khadi :-), zapach sesy bardzo lubię ... nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się ze świętami :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy jesteś blondynką również z natury? :> Zazdroszczę ci tego, że otrzymałaś te produkty za darmo i kilka innych oraz tego, że wszyscy na ich recenzję zawsze czekamy! :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak patrząc na skład odżywki i szamponu, myślę, że ta suchość i szorstkość wynika z tego, że nie ma w nich silikonów/jedwabiów. Szampon wypłukał z nich brudy i silikony i pokazał jak wyglądają naprawdę pod tą chemiczną otoczką. Odżywka dała im naturalne składniki, bez otoczek na włos i stąd taki a nie inny wygląd.

    Ale to tylko moje zdanie ;) wcale tak nie musi być.

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie wczoraj kupiłam vatikę, żeby chociaż co kilka dni od zapachu sesy odpocząć - to jest jakiś koszmar, ale liczę na wgniatające w ziemię rezultaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na rozdanie ! ♥ pod tym linkiem więcej informacji ♥ http://sandra-lip.blogspot.com/2011/08/rozdanie.html

    Zobacz co można wygrać !!
    pozdrawiam !!!♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Agi! Agi! Agi! Dziękuję kochana! Muszę z Tobą porozmawiać na skypie, bo mam sporo do powiedzenia!
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  12. Agnieszko, nowa seria kosmetyków firmy Khadi (inna baza myjąca szamponów, itd.) jest jeszcze gorsza! Sztandarowy szampon Amla śmierdzi gorzej niż szampon dziegciowy, a pieni się słabo i potwornie staje się "tępy" na włosach podczas aplikacji. Z czymś takim jeszcze się nie spotkałem w życiu! Nie warto przy każdym myciu wyszarpywać sobie mnóstwa kłaków (ten szampon ma rzekomo wzmacniać włosy), skoro jest to taki badziew, w dodatku drogi. Poprzednia wersja (z Cocamidopropyl Betaine) była lepsza, bo rozprowadzała się i myła doskonale, ale np. moją skórę głowy mega podrażniała i wysuszała włosy, nawet nie farbowane! O produktach Khadi zapomnij, ale może daj szansę olejkom sesa i vatika. Z oranicznych szamponów/odżywek polecam produkty inne (nie mogę chyba tu pisać o nich, ale jakbyś chciała wiedzieć co i jak, to pisz na mojego e-maila: frozen78@wp.pl).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Amla(w olejku do włosów) wzmacnia włosy ale ich nie przyciemnia. To henna w tych olejkach powoduje,że włos może zciemnieć. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń